W sobotę 8 czerwca wraz z kolegami z klubu Sensas Haczyk odbyliśmy dość poważny trening na Dratowie, a ja tym razem miałem zadanie notowania wszelkich informacji. W związku z tym, że trening był "polem doświadczalnym" dla Tomka Michalaka i Andrzeja Wasila, którzy będą na początku lipca walczyć właśnie na Dratowie w Mistrzostwach Okręgu - nie mogę zdradzić wam szczegółów dotyczących techniki łowienia, taktyki, użytych mieszanek i robactwa. Od siebie dodam, że po raz pierwszy uczestniczyłem w tak zorganizowanym treningu - 6 osób łowiących, 1 notująca, każdy miał swój plan do wykonania, każdy modyfikował swoje łowienie wg. ustalonych założeń. Na pewno takie łowienie nie należy do przyjemnych, w sposób dość mechaniczny należy bowiem sprawdzać kilka opcji, nawet tych niemal z góry skazanych na porażkę.
Miejmy nadzieję, że dobra analiza danych i wyciągnięcie właściwych wniosków z tego oraz z następnych planowanych wspólnych treningów przełożą się na wyniki zarówno podczas Mistrzostw Okręgu, jak i turach Grand Prix Okręgu, które odbędą się na początku sierpnia.
Na zdjęciach w kolejności: Rafał, Bartek (bezdyskusyjny zwycięzca naszego treningu) oraz Tomek.
PS. Ryba Bartka nie jest ani chora, nie jest to także leszczo-lin, ani leszcz w zalewie z kiwi :)) Tego dnia przy brzegu był gruby kożuch zielonego "syfu" na powierzchni wody, zielone było wszystko co stykało się z wodą - siatki, podbieraki, zestawy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz