wtorek, 30 grudnia 2014

Podsumowanie i nowe plany

Koniec roku to tradycyjnie czas podsumowań oraz planów na kolejny rok. Oczywiście jest w tym też część poświęcona wędkarstwu. Zacznijmy może od rozliczenia się z postanowień na rok 2014, oto one:

- często aktualizować bloga :-) /można powiedzieć, że się udało, przynajmniej było więcej wpisów niż w roku poprzednim
 - więcej przyłożyć się do Lubelskiego Portalu Wędkarskiego; /też chyba lekko na plus
 - pierwsza "15" w Spławikowym GPO, jak uda się oczywiście wziąć udział we wszystkich turach; /cel niezrealizowany, opuszczonych 6 tur z różnych względów jak i znacznie słabsza "forma"
- pierwsza "6" w Pucharze Hajdowa, ot takie małe zawody na trudnej wodzie do której mam sentyment; /niestety, wylosowałem trudny odcinek łowiska i jedynie miejsce 10
- złowić pierwszego jazia na spinning; /właściwie w ogólnie nie spinningowałem, więc trudno to było zrealizować
- złowić w końcu lina!!!; / udało się i to na tyczkę ;-)
- zasadzić się z tyczką na j.Glinki (plan już jest, miejsce wybrane również); /może nie z tyczką, ale siedziałem kilka razy z 7 metrowym batem
 - złowić wymiarowego szczupaka - ostatnio trafiają mi się same maluchy/ /to samo co z jaziem na spinning.

Ogólnie? Można uznać, że postanowienia zostały zrealizowane z lekkim przymrużeniem oka ;-)


A teraz główne cele na rok 2015:
- osiągnąć sukces organizacyjny zawodów Polskiej Ligi Wędkarstwa Spławikowego w woj.lubelskim
- zorganizować premierowe zawody w stylu Feederowych Mistrzostw Okręgu
- pierwsza "6" w Pucharze Hajdowa
- medalowa pozycja w Spławikowych Mistrzostwach Koła Haczyk bądź Klubu Sensas Haczyk
- pierwsza "15" w Spławikowym GP Okręgu
- znaleźć się w czołowej 1/3 klasyfikacji indywidualnej PLWS


Ogólnie rok 2015 zapowiada się ciężki, na ryby będzie bardzo mało czasu i jeśli już... to wyłącznie WYBRANE zawody nawet bez możliwości treningu. Na szczęście to nie będzie rok poszukiwań i testów, ten rok upewnił mnie co należy stosować. Także w 2015 rok wchodzimy głównie ze spławikami firmy Vimba, zanętami Sensas i SARS, glinami Eco-System. Oprócz zanęt SARS, którymi łowiłem cały sezon 2014 (w zawodach i rekreacyjnie), poprzednie firmy to już wieloletnia "współpraca". Cała reszta to już drobne szczegóły. Oczywiście drobna nowość będzie, pewien model spławika chyba nie dostępny w Polsce, którego zamierzam zastosować do łowienia batem. Ale o tym może w kolejnym wpisie ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz