sobota, 27 czerwca 2015

Koledzy z klubu Sensas Haczyk z medalami MO!

Andrzej pierwszy z lewej
Grzesiek w białej koszulce
To był bardzo udany środek czerwca dla kolegów z Klubu Sensas Haczyk, którego i ja jestem zawodnikiem. W dniach 13-14 czerwca na Zalewie Zemborzyckim zostały rozegrane Spławikowe Mistrzostwa Okręgu PZW Lublin w kategoriach: kobiet, kadetów, juniorów i U23. Barwy naszego klubu wśród pań reprezentowała Joanna Zalewska, która ostatecznie zdobyła brązowy medal! Udało mi się chwilkę podpatrywać Aśkę i... widać stały postęp, kolejne treningi i zawody, a także nabyte doświadczenie na pewno będzie procentowało w przyszłości. Czy mogło być lepiej? Trudno powiedzieć, niech ten brąz będzie zachętą i mobilizacją.

W kategorii juniorów po raz ostatni wystartował Grzegorz Błaszczyk, który w poprzednim sezonie stanął na 2 stopniu podium i uważany był za jednego z faworytów. Ostatecznie... ponownie zakończył zawody ze srebrem, jednak tym razem zabrakło bardzo niewiele (35 gram) do złota. Również przez chwilę miałem okazję patrzeć na to co robi Grzesiek w sobotę. Pamiętam go jeszcze sprzed 3-4 lat, kiedy nie reprezentował barw naszego klubu. Różnica jest ogromna. Teraz to doświadczony, już utytułowany wędkarz, spokojnie i świadomie podchodzący do sytuacji nad wodą. W sobotę, kiedy początkowo mu raczej nie szło, postawił szybko i sprawnie przestawić się na łowienie... płotek! Jako jedyny z sektora juniorskiego do wagi przedstawił większość ryb tego gatunku, warto zaznaczyć, że na końcową wagę (niemal 4kg) sobotniej tury miał tylko 1 leszczyka! Sobotnia "3" sektorowa w tej sytuacji mogła cieszyć i dawać szanse na atakowanie wyższych pozycji w niedzielę, co też się stało. Tym razem Grzesiek nie miał sobie równych i spokojnie wygrał sektor, niestety... zabrakło 35 gram do złota. Jednak tymi zawodami Grzesiek udowodnił, że należy do ścisłej czołówki Okręgu Lubelskiego jeśli chodzi o juniorów.

Tydzień później na rzece Wiśle w Wólce Profeckiej rozegrane zostały Mistrzostwa Okręgu seniorów. Barwy klubu Sensas Haczyk reprezentował Andrzej Wasil, natomiast inni nasi klubowicze reprezentowali swoje macierzyste koła: Tomasz Cieniuch - Lubartów Huta Szkła i Paweł Hondra - Siedliszcze. Tutaj bardzo przydatny był piątkowy trening, który przeprowadzili Andrzej z Pawłem. Taktyka była bardzo prosta - łowić ukleje blisko brzegu, nie było ich dużo, ale przy braku średniej ryby to były pewne punkty. I rzeczywiście, krąpie jeśli były to bardzo drobne i nieliczne. Andrzej dość szybko zaczął łowić wyłącznie krótkim kijem, co ostatecznie dało mu zwycięstwo w sektorze! Gdyby Paweł szybciej zdecydował się na odławianie małych, srebrnych rybek to też mógłby być wyżej, a tak skończył na równie dobrym 3 miejscu. Niedziela mogła być trudniejsza - większość zawodników mogła się nastawiać na dłubanie przy brzegu, ale przeważnie większość osób drugiego dnia musi atakować a nie bronić się, a to można uzyskać wyłącznie poprzez dobrania się do większej liczby krąpi bądź sporych leszczy. Ponownie bardzo dobrze wypadł Andrzej zajmując 4 miejsce w sektorze, natomiast 2 był Tomek Cieniuch. Andrzejowi dało to ostatecznie tytuł v-ce mistrza Okręgu 2015, Tomek kończy mistrzostwa na miejscu 9 a Paweł jest 19. Gratulacje!

Przed nami jeszcze MO weteranów, a tam zapewne będzie startował nasz prezes Piotrek - czekamy na złoto! :-)


1 komentarz:

  1. Cześć! Sajo proszę o kontakt na michal.t[małpa]wedkarstwomojapasja.pl

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń